Korzystają z nich dzieci, a potrafią być bardzo niebezpieczne. Sprawdziliśmy polskie place zabaw…

Wadliwie zaprojektowane, ze zniszczonym wyposażeniem i niebezpiecznym ogrodzeniem, tak wygląda część polskich placów zabaw. Poważnym problemem jest brak rzetelnych, okresowych kontroli urządzeń, z których na co dzień korzystają dzieci.

Postanowiliśmy razem z ekspertem sprawdzić kilka warszawskich placów zabaw. Dominik Berliński jest jedynym w naszym kraju inspektorem na najwyższym poziomie kompetencji w zakresie inspekcji placów zabaw i przestrzegania norm. Zaczęliśmy od placu na jednym z osiedli w warszawskiej dzielnicy Mokotów. (…)”

„(…) Czy polskie place zabaw są bezpieczne? Raport NIK-u

Kilka lat temu polskim placom zabaw przyjrzał się NIK. Z raportu wynika, że połowa z kontrolowanych placów miała niski poziom bezpieczeństwa, co stwarzało ryzyko wystąpienia wypadków i urazów u dzieci, a w czterech przypadkach narażało je na utratę zdrowia i życia.

Bezpieczeństwo na placach zabaw zaczyna się od projektu wykonanego zgodnie z normami. Gotowy plac z wyposażeniem powinien przed oddaniem do użytku mieć też bezwzględnie odbiór. A potem, w czasie eksploatacji urządzeń, powinny być wykonywane okresowe kontrole, naprawy i konserwacje sprzętu. To jednak tylko teoria, bo w praktyce na wielu placach zaleceń normy w ogóle się nie przestrzega, nie nakładają tego przepisy, bo ich po prostu nie ma. (…)”

(źródło: uwaga.tvn.pl)

Korzystają z nich dzieci, a potrafią być bardzo niebezpieczne. Sprawdziliśmy polskie place zabaw – TVN Uwaga!